Coś tu kiedyś będzie!

kufle piwa

Jeśli tylko znajdę czas, chęci, dobry humor, kawałek internetu, dwa piwa, hektolitr kawy
i ziemniaka, to może powstanie w tym miejscu blog o piwie. I nie tylko.

Może nawet zacznę znowu czytać książki aby przypomnieć sobie jak używa się słów i okaże się, że powstanie całkiem ciekawy blog.

Gdybym doznał jeszcze jakiegoś estetycznego olśnienia, to może nie będzie on wyglądał jak dolna część pleców zerkająca zalotnie zza krzaka.

To dużo zmiennych, które muszą złożyć się w jedną całość, ale trzymam za siebie kciuki. Tak, trochę dziwnie wyglądam kiedy je tak trzymam.

Dwa słowa na koniec i na początek: pijcie piwo. Pijcie dobre piwo, ale nie przesadzajcie, bo alkoholizm to nic fajnego. Jeżeli pijecie tylko żeby się znieczulić, zapomnieć o problemach
i obowiązkach, to ten blog nie będzie dla Was. Dla Was istnieją koncerny i ich kiepskie piwo. Jeżeli jednak macie w sobie cząstkę poszukiwacza nowych wrażeń, wyzwań
i smaków to zaglądajcie tu czasem, bo może się okazać, że znajdziecie coś ciekawego. Albo zaglądajcie często. Jak chcecie.

Piwiarz.