Jak zacząć warzyć: sprzęt cz. 2

Weź się podzieL... Share on Facebook0Tweet about this on TwitterShare on Google+0

Druga część sprzętu, która nie załapała się na pierwszy wpis, który dotyczył przede wszystkim zestawu startowego. Niektóre z tych rzeczy są niezbędne, inne – zupełnie według mnie niepotrzebne, dlatego też opisuję swoje doświadczenia abyście nie błądzili po omacku kupując swój pierwszy sprzęt.

Butelki
butelki szklane brązowe
Butelki

Bo w co niby wlać gotowe piwo? No wiem, że w gardło, ale ono musi najpierw poleżeć, nagazować się. Zwykle ze zbieraniem butelek nie ma większego problemu, bo zawsze znajdzie się jakiś znajomy, który akurat miał imprezę, albo sami pijemy raz na jakiś czas piwko. Jeżeli jednak nie macie znajomych i jesteście abstynentami (ha, na pewno!) to zawsze można podejść do najbliższego monopolowego i poprosić żeby wam sprzedali puste butelki w cenie kaucji. Dla nich to bez różnicy od kogo dostaną kasę, a i w skrzynki można się zaopatrzyć. Na dzień dzisiejszy skrzynka kosztuje 8zł za sztukę i zawsze można je zwrócić jeśli przestaną być potrzebne. Wracając do butelek, pamiętajcie, że muszą być brązowe, a dlaczego takie, napisałem tutaj.

Chłodnica zanurzeniowa
chłodnica zanurzeniowa
Chłodnica zanurzeniowa

Zwykle jest to spory wydatek, bo sklepy ze sprzętem piwowarskim liczą sobie za nie jakby były pozłacane. Oczywiście, przy odrobinie umiejętności, można zrobić taką samemu i koszt na pewno będzie niższy. Nie jest może niezbędna, ale po pierwsze, przyśpiesza cały proces, bo chłodzenie w temperaturze pokojowej może zająć kilkanaście godzin, a z chłodnicą 15 minut, po drugie, pozwala na dokładniejsze obliczenie poziomu goryczki w gotowym piwie. Dzieje się tak ponieważ tak długo jak brzeczka ma powyżej 70°C, to cały czas rozpuszczają się w niej nadające goryczkę alfa kwasy zawarte w chmielu.

Obciągarki
Ręczny zestaw do obciągu
Ręczny zestaw do obciągu
Elektryczny zestaw do obciągu
Elektryczny zestaw do obciągu

Producent nie popisał się zbytnią kreatywnością i by nie budzić zbytnich kontrowersji nazwał swój produkt „zestawem do obciągu wina” z przedrostkiem „ręczny” lub „elektryczny”. Skracając nazwy mamy więc elektryczną i ręczną obciągarkę. Wypróbowałem obie i stwierdzam, że ręczna nie jest warta nawet spojrzenia na nią w sklepie, za to elektryczna może już nieco wpłynąć na komfort i szybkość procesu warzenia. Mają sporo wad, bo nie można ich używać do gorącej brzeczki (próbowałem, plastik się topi), trudno jest je zdezynfekować, a ponadto łatwo zapychają się chmielem. Elektryczna ze względu na turbinę w części zasysającej, która mocno ogranicza światło rurki, potrafi się zapchać nawet na chmielu w granulacie.

Pończochy
pończochy
Pończochy – skarpetki

Przywiązane nitką do końca wężyka stanowią nieocenioną pomoc przy filtrowaniu brzeczki z chmielin. Mogą też służyć do samego chmielenia w zastępstwie za muślinowe woreczki i sprawdzają się lepiej od nich ze względu na nie przepuszczanie drobin chmielu przez dużo mniejsze oczka, ale powoduje to też zmniejszone oddawanie aromatu i goryczki. Białe pończochy są lepsze, bo nie zawierają barwników, ale i tak wszystkie najlepiej jest wcześniej wygotować więc nie ma to większego znaczenia, bo barwnik, który mógłby się rozpuścić, zrobi to przy gotowaniu. W osiedlowych sklepach z bielizną można je kupić bardzo tanio, trzeba tylko wytrzymać karcąco-oceniające spojrzenie sprzedawczyni.

Szklane kulki
szklane kulki
Szklane kulki

Jeden z najlepszych artykułów do obciążania woreczków/pończoch z chmielem, o ile ich używamy. Kulki sprzedawane w sklepach piwowarskich zwykle są horrendalnie drogie ze względu na atesty dopuszczające je do kontaktu z żywnością. Takie same można kupić kilkaset procent taniej na portalach aukcyjnych, jako ozdobne gadżety. Nie mają co prawda atestu, ale szkło to szkło i z definicji powinno być neutralne dla żywności, chyba że jest czymś powlekane.

Rurka z zaworkiem
rurka z zaworkiem
Rurka z zaworkiem

Jeżeli zamierzacie kupić zestaw startowy, który takiej nie zawiera to obowiązkowo zamówcie ją dodatkowo. Kosztuje tylko kilka złotych, a niesamowicie ułatwia i przyśpiesza nalewanie piwa do butelek. Wystarczy włożyć ją w koniec wężyka i odkręcić kranik, a zaworek dotykając dna butelki otwiera przepływ piwa.

Sterylizator dobutelek
sterylizator do butelek
Sterylizator do butelek

Całkiem przydatny gadżet jeżeli planujecie sterylizować butelki chemicznie. Działa to w ten sposób, że po złożeniu zestawu, wlewa się do miski roztwór odkażający i dociskając butelkę szyjką w dół na pompkę, wstrzykuje się roztwór pod ciśnieniem do jej wnętrza. W porównaniu z ręcznym nalewaniem, potrząsaniem i płukaniem, oszczędność czasu jest co najmniej dwukrotna.

To tyle jeżeli chodzi o sprzęt, z którym miałem do czynienia. Mój „warsztat” cały czas się jednak powiększa, a technologię produkcji ciągle dopracowuję dlatego, gdy pojawi się coś nowego, będę to opisywał już w osobnych wpisach pod kategorią piwosprzęt.

Piwiarz.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Przepisz kapcia: * Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.